Po moim patronie

Wącha go tron: 

mściwy jest Władca! 

 

święty jest Miron 

ucieka. 

 

Od tronu 

do pustelni 

miecz kicha. 

Tak pachnie świętym Mironem. 

 

A oprawca: 

– módl się 

– święty Mironie 

– patrz czekam 

– miecz czeka 

 

święty Miron klęka: 

– czekaj 

– o długo bo ja 

– będę się modlił 

– do końca świata 

 

świat się nie kończy. 

Klęczy pod miecz 

on Miron 

jest 

święty 

nad oprawcą cierpi 

ale stać go na to 

aż do końca świata 

żeby cierpi 

że oprawcę wącha czekanie 

z mieczem nad nim 

święty Miron tym pachnie i pachnie.