Ze spacernika

Idę, skrecam głowę do kilku gór 

Milicjanci mnie podejrzewają stoją 

w cieniu elipsy Senatorskiej 

wnikam w tyły, środki zabudów 

oglądam, oni mnie, przez nie 

wynikam oni wynikają 

ale nie jak to bywało w okrą- 

glaku (Nowotki), w tuneliku Zakroczymskiej: 

– co pan tu robi? 

– oglądam 

– teraz? 

– tak 

– to dziwne 

– śpię w dzień 

– teoretycznie to jest możliwe 

no tak tyle że mnie przy- 

łapali na praktyce stąd 

całość mojej możliwości tego