Modlitwa

Modlę się, Panie, ale się nie korzę:

Twarde są słowa modlitwą zrodzone.

Daj mi wytrwania i sił wiele, Boże,

W życiu, co będzie twórcze i szalone.

 

Daj mi, o Panie, poczynań płomienność

I nieugiętą daj ku Sobie wolę.

Niech życie moje zwie się: wieczna zmienność.

W wiecznej jedności na duszy cokole

 

Ale pamiętaj: gdy padnę, nieszczęście

Moje olbrzymie w twarz cisnę Ci, Boże.

Wiedz: w górę wzniosę dwie żelazne pięście,

Oczy spłomienię, spojrzę i — zagrożę!