Otulone chmurzastą kołderką

Otulone chmurzastą kołderką,

senne oczka słoneczko zmrużyło

i w swym różanym zameczku na drugim końcu marzeń cichutko usnęło.

Na niebie księżyc pozostał i lśniących gwiazdek tysiące.

Choć wszystkie senne wszystkie zmęczone, nie usną do rana…

dlaczego to ci na uszko w wielkim zaufaniu szepnę o zmierzchu,

mi obiecały rozświetlać ścieżeczkę snom pięknym ku Tobie płynącym…