Odeszli od siebie z powodu nieustalen…

Odeszli od siebie z powodu nieustaleń

Zgubili adresy i zapomnieli twarzy

Wracali do wspomnień co najwyżej z uśmiechem

Po którejś tam wódce kiedy robi się gorzko

 

Nie – ani ich pociąg ani też katastrofa

Ani deszcz też nie złączył To było bezpowrotne

To że bardzo kiedyś z powodu nieustaleń

Odeszli od siebie na dwa bieguny mostu