Studium aktu (III)

Ta się pojawia. Wychodzi z ręcznika

Nastroszonego Brązowa z błękitu

Ale jak lemur skupiona w sobie

Ma coś z bokserskiej lśniącej rękawicy

 

Gniewem ją można Można ją karioką

Ona się pręży Lubi pełne światła

Ziemia jest mocna pod jej podeszwami

Ziemia ma twarde ściągłe mięśnie brzucha

 

I ona pójdzie bruneta bez sukni

Tylko w zielonym szaliku na szyi

Parasol – czarny Nóż – przedpotopowy

Buty – sandały z żyłką między palce