Okazy

Okazy nie wiedzą, że są okazami.

Bujają sobie wysoko nad łaką,

po której pan korkowym hełmie

kroczy z siatką na motyle.

 

Jak przekonać motyla, że jest okazem?

O poteżny, drapieżny władco! Maharadżo!

Proroku Eliaszu! Habakuku!

Złóż swoje skrzydła na ołtarzu wiedzy!

 

O Bazylisso! Lady Makbet! Tytanio! Lenoro!

Zamiast być tylko sobą, możesz zostać

przedstawicielką gatunku,

 

I trwać na zawsze w rejestrze

obok królestw, pomników i świątyń,

Razem z panem w korkowym hełmie, kroczący łąką

w tysiąc dziewięćsetnym roku naszej ery.