Topielica

Nad rzeczką bystrą stoi dziewczyna, W przeświatlą kosę wianuszek wpina, Aż się jej skała ujmie spod stopy I wpada biedna w szklanne zatopy.   Szukał jej chłopiec, konał z boleści, Lecz próżno szukać – znikła bez wieści. Płakał rok cały, pobladł na twarzy, Wreszcie zapomniał, co się i zdarzy.   Na płocie sroczka skrzeczy jedyna, … Read more

Od rzeczy

Rzekł mi raz Medard: – Słuchaj, Felicjanie, Błaznujesz może zbyt srogo. Ludzie za śmiech twój ciągły i bajanie Wziąć za bajbardzo cię mogą.   Masz lat trzydzieści, czas już wreszcie na cię Iść naprzód przodem, nie tyłem… – – Mam lat trzydzieści? Mylisz się, mój bracie – Nie mam ich, już je wyżyłem.   Żyć, … Read more

Kłopot

Chciałbym być sławnym – marzę ja młodzieńczo, Zanim mi serce nie zwiędnie, Alem ciekawy, czym mię też uwieńczą, Chcąc, by to było oszczędnie?   Jużciż – wawrzynem – jak jest rzecz przyjęta. Cóż, kiedy ten upominek, Jak moje pisma, pod placki na święta, Wzięto na sosy do szynek.   Wiem, co mi nazbyt nie wzbogaci … Read more

Nie ma jej

Kiedy o cichej wieczornej godzinie Zimowy dzionek w skąpych blaskach ginie I coraz smutniej mierzchnące z daleka W zmrok się perłowy niebo przyobleka; Kiedy od dziwnej całunowej bieli Ni co odbłyśnie, ni cieniem odstrzeli, Że wszystko równe niby gładka szyba; Kiedy tak martwo, że jedynie chyba Ptak, z smutnym krzykiem ulatując z drzewa, Iskrzące szrony … Read more

Człowiek bez głowy

Mandaryn pewien (cóż na to powiecie? Pseu-grzmiang-tfu było mu miano) Myślał lat wiele, o czym jednak przecie? Tego mi nie powiadano.   Wreszcie napisać z nagła na myśl wpadnie Księgę, tak w mądrość bogatą, Że jej sam nie mógł zrozumieć dokładnie, Chociaż wysilał się na to.   Więc przed cesarzem stanął i tak pocznie: – … Read more