Bocian i jeleń

Bocian, miasta mieszkaniec, mówił jeleniowi: „Ty kunsztu lekarstw nie znasz”. Jeleń mu odpowié: „Prawdę mówisz, bocianie, lekarstw nie rozumiem, Ale ty leczysz, a  ja chorować nie umiem”. Umarł mędrzec w lat dziesięć na dachu przy mieście: Umarł prostak na puszczy, żył tylko lat dwieście.

Bogdaj przebywać w osiemnastym wieku!

Bogdaj przebywać w osiemnastym wieku!  Może, iż w przyszłym jeszcze lepiej będzie;  Cieszyć się z tego, co dzierżysz, człowieku,  To jest najlepiej w przyrodzonym rzędzie;  Achilles, Cezar — wielcy ludzie byli,  Jednakże kawy z śmietanką nie pili.   Wielcy! cóż z tego? ja im nie zazdroszczę —  Byli, ja jestem. Śpię, piję i jadam;  Przebiorę … Read more

Atłas i kitaj

Atłas w sklepie z kitaju żartował do woli; Kupił atłas pan sędzic, kitaj pan podstoli. A że trzeba pieniędzy dać było kupcowi, Kłaniał się bardzo nisko atłas kitajowi. Gdy przyszło dług zapłacić, a dłużnik się wzbraniał, Co rok się potem kitaj atłasowi kłaniał.

Baran dany na ofiarę

Widząc, że wieńce kładą, że mu rogi złocą, Pysznił się tłusty baran, sam nie wiedział o co. Aż gdy postrzegł oprawcę, a ten powróz bierze, Aby go poniewolnie ciągnął ku ofierze. Poznał swój błąd; rad nierad wypełnił los srogi. Nie pomogły mu wieńce i złocone rogi.

Alegoria

Wszędzie się znajdzie rozum, byle tylko szukać, A nawet i jegomość, kiedy zacznie fukać, I jejmość, gdy rozprawia, I nasz ksiądz, gdy przymawia, Mają go pod ostatkiem i pięknie, i wiele.

Abuzei i Tair

“Winszuj,ojcze -rzekł Tair – w dobrym jestem stanie: Jutrom szwagier sułtana i na polowanie Z nim wyjeżdżam “. Rzekł ojciec: “Wszystko to odmienne: Łaska pańska, gust kobiet, pogody jesienne”. Jakoż zgadł, piękny projekt wcale się nie nadał: Sułtan siostrę odmówił, cały dzień deszcz padał.