Samotność twoją…

Samotność twoją i twoje zachody Sądzi Pań jeden smutku i nagrody. Nim serce naciesz! U niego droga twa – z tej się nie wraca, U niego dzień nasz powszedni i praca, Orężem pacierz.   Nie umiesz władać nim i ja nie władam, Ale za tobą idąc też powiadani – Bądź wola Twoja! A tako nam … Read more

Uczę się ciebie, człowieku…

Uczę się ciebie człowieku. Powoli się uczę, powoli. Od tego uczenia trudnego Raduje się serce i boli.   O świcie nadzieją zakwita, Pod wieczór niczemu nie wierzy, Czy wątpi, czy ufa – jednako – Do ciebie, człowieku, należy.   Uczę się ciebie i uczę I wciąż cię jeszcze nie umiem – Ale twe ranne wesele, … Read more

Nie pomogła zaduma…

Nie pomogła zaduma i wyjazd, i słońce. Dzisiaj, o, jak mi trudno przemawiać z słodyczą I uśmiechy rozdawać ptakom, które krzyczą I zimne niebo krają skrzydeł swych goryczą.   Jak płacz Norwida, ziemia łka nade mną I choć mam w piersiach ocean zachwytu, Wiem. że tu ze mną nie chce pić z błękitu Nikt, Katarzyno, … Read more

Bliżej smutku, daleki….

Bliżej smutku, daleki już jestem od złości, Od nadziei, co krzepi, od żądzy, co burzy, Współczucie Twe mi obce, Twa dobroć mnie nuży: Dwa okruchy łaskawe ze stołu miłości.   Patrzę w jutro bez gniewu, w dzień przeszły w zadumie, Dzisiaj spojrzałem w miłość i zabiłem trwogę, I odtąd w głębię serca wpatrywać sie mogę … Read more

Jak kochankowie, w oczy…

Jak kochankowie w oczy swoje zapatrzeni, Niebo chłodne ku skwarnej pochyla się ziemi, A ziemia w dreszczach słodkich do nieba się wtula –   Tak zawsze nasze serca sobie obce wzajem. Ty żarom, a ja chłodom niebieskim oddajem Razem, jak dnie i noce, na różnych półkulach.