Ławka wyobraźni

Niby zwykły lecz niezwykły dzień słońca nie zapędzi w cień. W tym dniu musi być słonecznie, bo w takim dniu jest to konieczne. Siedzę na mojej ławeczce i przyglądam się ludziom, niektórych zajętych, a innych próżnych. Myślę sobie o tych osobach jako szlachetnych w swych rodach. Ta pani na szpilkach z pierzastym wężem będzie królową … Read more

O wielki Boże et cetera…

O wielki Boże et cetera, Cóż to się ze mną stało nagle, Że “duch” “sam siebie” już nie”zbiera”, Że opuściłem nagle żagle.   Tak mi coś…psiakrew, braknie słowa, Tak mi się “poziom” duszy zsunął… Że gdybym wiedział, gdzie się chowa, Tobym jej w pysk z przekleństwem plunął…                 … Read more

Słoń Trąbalski

Był sobie słoń wielki – jak słoń. Zwał się ten słoń Tomasz Trąbalski. Wszystko, co miał, było jak słoń! Lecz straszny był Zapominalski.   Słoniową miał głowę i nogi słoniowe, I kły z prawdziwej kości słoniowej, I trąbę, którą wspaniale kręcił, Wszystko słoniowe – oprócz pamięci.   Zaprosił kolegów słoni na karty Na wpół do … Read more

Et arceo

Odi profanum vulgus. Kościół czy kawiarnia, Republika czy koni, wiec szewców czy armia, Naród, gmina, rodzina, uczelnia, czytelnia – Wszystko chaos i zgroza, i pustka śmiertelna.   I w tym hucznym stuleciu tyrańskiej wspólnoty, Śród głupich wielkorządców i tępej hołoty, Gdzie patos lwi rozdyma mrówczą krzątaninę, Gromadząc ludzkość w nudną, mieszczańską rodzinę, Gdzie pustego kościoła … Read more

Pan Hilary

Biega, krzyczy pan Hilary: “Gdzie są moje okulary?” Szuka w spodniach i w surducie, W prawym bucie, w lewym bucie. Wszystko w szafach poprzewracał, Maca szlafrok, palto maca. “Skandal! – krzyczy – nie do wiary! Ktoś mi ukradł okulary!” Pod kanapą, na kanapie, Wszędzie szuka, parska, sapie! Szuka w piecu i w kominie, W mysiej … Read more

Bambo

Murzynek Bambo w Afryce mieszka czarną maskórę ten nasz kolezka uczy się pilnie przez całe ranki ze swej murzyńskiej pierwszej czytanki.   A gdy do domu ze szkoły wraca, psoci figluje to jego praca, aż mama krzyczy Bambo łobuzie,  a Bambo czarną nadyma buzię   Mama powiada napij się mleka a on na drzewo mamie … Read more

Ptasie radio

Halo! halo! Tutaj ptasie radio w brzozowym gaju, Nadajemy audycję z ptasiego kraju. Proszę, niech każdy nastawi aparat, Bo sfrunęły się ptaszki  dla odbycia narad: Po pierwsze – w sprawie Co świtem piszczy w trawie? Po drugie – gdzie się Ukrywa echo w lesie? Po trzecie – kto się Ma pierwszy kąpać w rosie? Po … Read more

Abecadło

Abecadło z pieca spadło, O ziemię się hukło, Rozsypało się po kątach, Strasznie się potłukło: I — zgubiło kropeczkę, H — złamało kładeczkę, B — zbiło sobie brzuszki, A — zwichnęło nóżki, O — jak balon pękło, aż się P przelękło. T — daszek zgubiło, L — do U wskoczyło, S — się wyprostowało, R … Read more

Lokomotywa

Stoi na stacji lokomotywa, Ciężka, ogromna i pot z niej spływa: Tłusta oliwa. Stoi i sapie, dyszy i dmucha, Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha: Uch – jak gorąco! Puff – jak gorąco! Uff – jak gorąco! Wagony do niej podoczepiali Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali, I pełno ludzi w każdym wagonie, A w … Read more