Do dzieci

O wy, co wszystkie porzuciwszy względy, 

Za cackiem bieżyć gotowi w zapędy, 

Za cackiem, które zbyt wysoko leci, 

Bajki wam niosę, posłuchajcie, dzieci.

 

Wy, których tylko niestatek żywiołem, 

Co się o fraszki uganiacie wspołem, 

O fraszki, których zysk maże i szpeci, 

Bajki wam niosę, posłuchajcie, dzieci.

 

Wy, którzy marne przybrawszy postaci, 

Baśniami łudzić umiecie współbraci, 

Baśniami, które umysł płochy kleci, 

Bajki wam niosę, posłuchajcie, dzieci.