Miałam tylko nieco wiosny w palcach…

miałam tylko nieco wiosny w palcach

wiatru we włosach

uśmiech

rozsypany cienkim dreszczem

po wodzie

byłam biedna

 

więc Krezus

przyszedł ubrany w fiolet

i sypnął złotem

z przepastnych otchłani nieba

 

milion gwiazd

zatańczyło

pod bzowym pniem

wzięłam gwiazdy

do zielonej sukienki

przyszpiliłam żeby świeciły

noc była ciepła i miękka

więc kiedy mnie ujrzałeś

ubraną w noc

stanąłeś

olśniony tym bogactwem

powiedziałeś głucho

kocham cię

powiedziałeś –

kupiłam miłość

za milion gwiazd

nieba