Cisza leśna

Jak jednorożec z bajki, piękniejszy nad słowa, 

cicho i dumnie –

wybiegłaś na skraj czasu, ty miłości nowa, 

i patrzysz ku mnie.

O tylko nie zawracaj płochliwa, niegłodna 

w głąb cienistego boru!

Podbiegnij i krzyknąwszy, wbij mi w serce do dna 

tęczowy twój jednoróg!