Tren XIII
Moja wdzięczna Orszulo, bodaj ty mnie była Albo nie umierała lub się nie rodziła! Małe pociechy płacę wielkim żalem swoim Za tym nieodpowiednym pożegnaniem twoim. Omyliłaś mię jako nocny sen znikomy, Który wielkością złota cieszy smysł łakomy, Potym nagle uciecze, a temu na jawi Z onych skarbów jeno chęć a żądzą zostawi. Takeś ty mnie, … Read more