O matce
Rano tęcza na ścianie odbita z lusterka falisty brzęk zegara wydobywa na jaw maj się sadem puszystym jak chmura rozćwierkał w oknie które granicą jest izby i maja powiewają tu matki ciemne ciche ręce przebywają tęczowy refleks czy wodospad nad obrusem ciemnieją ciszej i goręcej mimo zmarszczek szept smutny niemyślaną groźbą matko zbudzony … Read more