W Sztambuchu Marii Wodzińskiej

Byli tam, kędy śnieżnych gór błyszczą korony, Gdzie w cieniu sosen, bożym strzeżonym napisem, Stoją białe szalety wiązane cyprysem; Gdzie w łąkach smutnie biją trzód zbłąkanych dzwony; Gdzie się nad wodospadem jasna tęcza pali; Gdzie na zwalonych sosnach czarne kraczą wrony; Tam byli kiedyś razem i tam się rozstali.   A po latach wróconym ojczyźnie … Read more

W Pamiętniku Zofii Bobrówny

Niech mię Zośka o wiersze nie prosi, Bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci, To każdy kwiatek powie wiersze Zosi, Każda jej gwiazdka piosenkę zanuci. Nim kwiat przekwitnie, nim gwiazdeczka zleci, Słuchaj – bo to są najlepsi poeci.   Gwiazdy błękitne, kwiateczki czerwone Będą ci całe poemata składać. Ja bym to samo powiedział co one, Bo … Read more

Uspokojenie

Co nam zdrady! Jest u nas kolumna w Warszawie, Na której usiadają podróżne żurawie Spotkawszy jej liściane czoło śród obłoka, Taka zda się odludna i taka wysoka! Za tą kolumną, we mgły tęczowe ubrana, Stroi trójca świecących wież Świętego Jana; Dalej ciemna ulica, a z niej jakieś szare Wygląda w perspektywie sinej Miasto Stare; A … Read more

Rozmowa z piramidami

Piramidy, czy wy macie Takie trumny, sarkofagi, Aby miecz położyć nagi, Naszą zemstę w tym bułacie Pogrześć i nabalsamować, I na późne czasy schować? – Wejdź z tym mieczem w nasze bramy, Mamy takie trumny, mamy.   Piramidy, czy wy macie Takie trumny, grobowniki, Aby nasze męczenniki W balsamowej złożyć szacie; Tak by każdy na … Read more

Paryż

Patrz! przy zachodzie słońca, jak z Sekwany łona Powstają gmachy połamanym składem, Jak jedne drugim wchodzą na ramiona, ulic przeświecone śladem. Gmachy skręcone wydają się gadem, Zębatą dachów łuską się najeża. A tam – czy żądło oślinione jadem? Czy słońca promień? czy spisa ryce Wysoko – strzela blaskiem ozłocona wieża.   Nowa Sodomo! pośród twych … Read more

Ojciec zadżumionych

Trzy razy księżyc odmienił się złoty, Jak na tym piasku rozbiłem namioty. Maleńkie dziecko karmiła mi żona, Prócz tego dziecka, trzech synów, trzy córki, Cała rodzina, dzisiaj pogrzebiona, Przybyła ze mną. Dziewięć dromaderów Chodziło co dnia na piasku pagórki Karmić się chwastem nadmorskich ajerów; A wieczór – wszystkie tu się kładły wiankiem, Tu, gdzie się … Read more

Oda do wolności

I   Witaj, wolności aniele, Nad martwym wzniesionym światem! Oto w Ojczyzny kościele Ołtarze wieńczone kwiatem I wonne płoną kadzidła! Patrz! tu świat nowy – nowe w ludziach życie. Spójrzał – i w niebios błękicie Malowane pióry złotemi Roztacza nad Polską skrzydła; I słucha hymnów tej ziemi.   II   A tam już w cieniu … Read more

Ofiarowanie

U nóg twych kładę: o żałośna wdowo Polskie ludu! O Matko w żałobie Tych, co śpią w krwawym pochowani grobie, I tych – co wierzą, że wstaniesz na nowo; O! ty gotowa twą krew chrystusową Rzucić na twarze wątpiące i blade, WARSZAWO! tę pieśń ci pod nogi kładę I nóg skrwawionych twoich sięgam głową.   … Read more

W Szwajcarii

I Odkąd zniknęła jak sen jaki złoty, Usycham z żalu, omdlewam z tęsknoty. I nie wiem, czemu ta dusza, z popiołów, Nie wylatuje za nią do aniołów? Czemu nie leci za niebieskie szranki, Do tej zbawionej i do tej kochanki?   II W szwajcarskich górach jest jedna kaskada, Gdzie Aar wody błękitnymi spada. Pozwól tam … Read more