Statua Kupidynowa
Dziecię jest, ale Nie będzie w cale Ten, kto go zgardzi. Bogowie hardzi Skakać musieli Tam, gdzie nie chcieli. Kiedy on raczył, Wnetki zabaczył Król swego stanu: Pan to jest panu! Płacy, zwierz, ryby, Wszytcy bez chyby Służą mu zawżdy; A człowiek każdy, Ten go zepsuje, Gdy nie próżnuje.