Po dwóch godzinach najtęższej pieszczoty…
Po dwóch godzinach najtęższej pieszczoty Leżymy, oczy zatapiając w ciemność. Sen łamie ręce i zawala mosty – Miękkim sztyletem ktoi nas na dwoje. Więc ty odchodzisz w swój sen. Ja do siebie – Ty małą matkę przytulasz do piersi – A ja wciąż idę o wodzie i chlebie W trudne krainy niemilknących wierszy. Ledwo … Read more