Śmierć

I Skoro usłyszysz, jak czerw gałąź wierci, Piosenkę zanuć lub zadzwoń w tymbały; Nie myśl, że formy gdzieś podojrzewały; Nie myśl – o śmierci…   II Przed-chrześcijański to i błogi sposób Tworzenia sobie lekkich rekreacji, Lecz ciężkiej wiary, że śmierć – tyka osób, Nie sytuacji – –   III A jednak ona, gdziekolwiek dotknęła, Tło … Read more

Słowianin

Jak Słowianin, gdy brak mu naśladować kogoś, Duma, w szerokim polu, czekając na siebie –  Gdy z dala jadą kupcy gdzieś żelazną-drogą, Drżą telegramy na drutach i balon na niebie; Jak słowianin, co chadzał już wszystkiemu w tropy, Oczekiwana na siebie-samego, bez wiedzy –  Tak – bywa smętnym życie!… wieszczowie, koledzy, Zacni szlachcice, Żydy, przekupnie … Read more

Spartakus

1 Za drugą, trzecią skonów metą Gladiator rękę podniósł swą, “To – nie to, krzycząc, SIŁA, nie to, To nie to MĄDROŚĆ, co dziś zwą… Sam Jowisz mi nie groźny więcej, Minerwa sama z siebie drwi: Wam – widzów dwakroć sto tysięcy – Co dzień już trzeba łez i krwi… Przyszliście drząc i wątpiąc razem, … Read more

Sfinks

Alleluja!… Archimedesa grób Zwierciadłami rozpowinął blask Alleluja!… gwinty jego śrub Sklepień czarnych opowiada trzask.   Wszech-niczyja zwycięża już Mość; Ni ten pierwszym, co da pierwszy znać,   Że – ażeby z martwych powstać – dość Na zegarek raz spojrzawszy… wstać

Sieroty

Czy widziałeś sieroty, co w nabrzmiałym oku Gwałtem budzą wesołość, a ta, wysilona, Na chwilę tylko błyśnie i po chwili kona, Zanurzając się w łoże chmurnego obłoku? Biedne dzieci! szczęśliwe, jeśli przy nich czasem Ktoś o zmarłych rodzicach napomknie nawiasem, Bo wtedy w młode serca taka lubość płynie, Jak w lilie, które zaraz otwierają usta, … Read more

Sen

I Miałem sen, nie wiem, o ile bezsenny? Na placu bitwy dwóch ludzi leżało, Każdy w postawie martwej, lecz odmiennej: Ten, co od wschodu, w ziemie wpoił ciało, Lecz twarz ku niebu mając odwróconą, Kiedy nań patrzył, wciąż ci się zdawało, Że żyła… tylko była wyprzedzoną Przez siebie samą… i tak wciąż był bladszy On … Read more

Ruszaj z Bogiem

Przyszedł ktoś kiedyś i stanął pod progiem, Mówiąc: “bez chleba dziś jestem!…” – Lecz odrzeczono mu słowem i giestem: “Ruszajże z Bogiem!…”   2 Więc dalej ruszył po takiej nauce, Westchnąwszy w sobie: “Zaprawdę, nie wiem, co teraz już zrobię, Tu zaś nie wrócę…”    3 I lata przeszły; chleb znowu był tanim – Raz … Read more

Samotność

Cisza – niekiedy tylko pająk siatką wzruszy, Lub przed oknem topolę wietrzyk pomuskuje; Och! jak lekko oddychać, słodko marzyć duszy –  Tu mi gwar, tu mi uśmiech myśli nie krępuje.   Jak niewolnik, co ciężkie siłą więzy kruszy I zgasłe życie w sercu na nowo poczuje, Tak ja, na chwilę zwolnion z natrętnych katuszy, Wdzięk … Read more

Rozebrana

I Ani jej widzieć wieczorem, ni z rana, Bo rozebrana…   Więc śpi zapewne! – niech raz rzekną szczerze Służebne panny, Lub że, gdy wstawa i nim się ubierze, Używa wanny.   II Tymczasem szwaczek trzy stoi z pudłami I szewców sporo, Co, nic nie widząc, swymi domysłami Miary Jej biorą.   III Tymczasem dzieci … Read more

Przeszłość

1   Nie Bóg stworzył p r z e s z ł o ś ć, i śmierć, i cierpienia, Lecz ów, co prawa rwie; Więc – nieznośne mu dnie; Więc, czując złe, chciał odepchnąć s p o m n i e n i a !   2   Acz nie byłże jak dziecko, co wozem … Read more