Cud w Kanie Galilejskiej

Mam lat osiemdziesiąt:  Dosyć, jak na człeka  Człek tu przeżył, a dyć nie wie,  Co go jeszcze czeka.    Tak było i ze mną:  Dyć wczora, z wieczora,  Raczej w nocy, słyszę głosy  Z niebieskiego dwora:    “Namozoliłeś się  Przy robocie w lesie,  Przynależyć to się, bracie,  Co nagrodą zwie się.    Rzecz najlepsza w … Read more

Cokolwiek o tym powiecie

Cokolwiek o tym powiecie, Przed wami nie stanę bosy, Pętlicy na kark nie zarzucę, Nie myślę pójść do Kanosy.   Nigdym się nie rwał ku cnocie, Grzechów spełniłem niemało – Cóż robić? Wszak tylko z gliny Bóg nam ulepił dało.   Częstom próbował się oprzeć Na krokwiach dziadowskich ducha Pokusa była za mocna, Podpora moja … Read more

Cud w Kanie Galilejskiej

Mam lat osiemdziesiąt:  Dosyć, jak na człeka  Człek tu przeżył, a dyć nie wie,  Co go jeszcze czeka.    Tak było i ze mną:  Dyć wczora, z wieczora,  Raczej w nocy, słyszę głosy  Z niebieskiego dwora:    “Namozoliłeś się  Przy robocie w lesie,  Przynależyć to się, bracie,  Co nagrodą zwie się.    Rzecz najlepsza w … Read more

Cisza wieczorna

IV   Rozmiłowana, roztęskniona,  Schodzi powoli od miesiąca Zamykać Tatry w swe ramiona.    Po halach srebrne krople strąca,  Srebrzy potoków seledyny,  Ciche pacierze szeptająca.    Upłazy tuli w całun siny,  Szkliwy, jak przędze te pajęcze;  Blask żenie srebrny na gęstwiny.    Blask żenie srebrny na przełęcze,  Na wirchy, kopy, na grzebienie,  Na przepaściste ścian … Read more

Chusta św. Weroniki

Dom mamy bogaty:  U jodłowej ściany  Obraz świętej Weroniki  Na szkle malowany.    Podniesione oczy,  Wpółotwarte usta,  A zaś w rękach rozwinięta  Weroniki chusta.    Chusta niby fartuch  W kwiatuszki i kropki,  Jakiem widział na odpuściech  U niejednej chłopki.    A na samym środku  Kwiecistej płachciny  Straszna głowa: Chrystus, Pan nasz,  Przeokrutnie siny.    W … Read more

Ciche samotne rzędy wierzb

Ciche, samotne rzędy wierzb nad rzeką! W godzinach zmierzchu, w dni, okryte szronem, Gdy z pustej izby uchodzi w daleką Przestrzeń ma dusza i broczy w czerwonem Morzu promieni, które sennie cieką W głębinę śmierci, melodyjnym tonem Tak ją przynęca ten wasz smętek mnogi, Że choć ma Raj przed sobą, staje w pół swej drogi… … Read more

Boże Caria chrani

Wróg do nas przyszedł i mówi: „Rebiata!  Niechaj wesołość w waszych sercach gości:  Dziś wam ojcuje pan i władca świata,  Gar miłościwy! Przeszłość wam zazdrości,  Że za minionych nie śpiewała dni:  Boże carja chrani!”   Wraz się wyprężył, w takt uderzył w dłonie  I, groźne ku nam posławszy źrenice,  Zaintonował w współsiepaczy gronie  Pieśń, która … Read more

Baraby

Idą baraby, idą baraby  Ponoć od strony Krakowa,  Tak maszerują jak jaka  Kompania honorowa.    Pędza baraby, pędzą baraby,  Starcy i młodzi junacy:  “Nie myślą gdzieś zdychać na gnoju,  Każdej podejmą się pracy”.    Pędzą baraby, pędzą baraby,  W rękach siekiery i szpadle,  Patrzą przed siebie z ukosa,  Stanowczo i zajadle.    Pędzą baraby, pędzą … Read more

Anioł

Budowałek sobie chatę:  Na me stare lata,  Myślę sobie, przyda mi się  Jaka taka chata.    Komu się tu dziwić, komu?  Jestem gazda z gazdów,  Choć me dziady i pradzlady  Nie mieli pojazdów.    Mieli swoją płóskę ziemi,  Lecz tego za mało  Dla nas wszystkich: podzielili,  Mnie nic nie zostało.    Mieli jakąś chałupinę,  Ale … Read more

Ballada o słoneczniku

Stary, oślepły słonecznik Sam jeden mi jeszcze pozostał  Z wszystkich mych kwiatów-przyjaciół W tym zachwaszczonym ogródku;  Słyszałem ci nieraz w nocy, Jak wichr bez miary go chłostał,  Nie mogłem mu żadnej dać ulgi, Chyba pociechę smutku —  Lepiej się puścić w tan…   Upiłem się kiedyś wieczór — Wino zbawienną jest mocą: —  Pięścią wytłukłem … Read more