W sobotę rano w Dunajcu

W sobotę rano w Dunajcu  Dziewczęta staniki piorą,  Toć przecie jutro ślub mają  Smyk Kasi z Kubą Sikorą.    Nie mogą w tak ważnej chwili  Opuścić swej przyjaciółki,  Przeżyły z nią mnogo latek,  Dzieciństwo przeżyty do spółki.    A przy tym ochota je bierze  Potańczyć sobie w niedzielę,  Bo juści od tego jest życie,  Od … Read more

W ciemności schodzi moja dusza

W ciemności schodzi moja dusza, W ciemności toń bezdenną, Pól Elizejskich już nie widzi, Zawisła nad Gehenną. W górze nad losem mojej duszy Boleje anioł biały, A tutaj szyki potępieńców Szyderczo się zaśmiały. Szydzą z mej duszy potępieńce, Że cząstka jasnej mocy, Co rodzi słońca, nie ma władzy, By złamać berło nocy.

Tęsknię ku tobie, o szumiący lesie!

I Tęsknię ku tobie, o szumiący lesie! Ku twoim pieśniom, które wiew wiosenny W bezmierny przestwór na swych puchach niesie, Ulata duch mój, sam w melodie plenny. Syt jestem ziemi; z tej kaźni codziennéj, Trosk jej i cierpień, o szumiący lesie, W akordy hymnów pierwotnych brzemienny, Jak więzień z kajdan, tak ma dusza rwie się. … Read more

Szum wody

Ja nie wiem, czy człek jest na świecie,  Co by tak lubił szum wody,  Jak ja go lubię. “O człeku,  Jesteś z chełpiszów trzody!    Pyszałkiem jesteś, choć niby  Ciągle się ćwiczysz w pokorze,  Jeśli się chwalisz, że nikt tak  Szumu miłować nie może.”    Czy tak, czy owak, niech będzie!  Przecież, z pokory czy … Read more

Święty Boże, święty mocny (Hymny)

O niezgłębione, nieobjęte moce!     Skrzydłami trzepocę  jak ptak ten nocny,  któremu okiem kazano skrwawionem  patrzeć w blask słońca…    Święty Boże! Święty Mocny!  Święty a Nieśmiertelny!..     A moje skrzydła plami  krew, która cieknie bez końca.  z mojego serca…  A oko moje zachodzi mgłą,  która jest skonem  i mego serca, i duszy mej!   Niech … Read more

Stary wariat

Stary wariat, głuszec, ślepiec,  Ubrał się w kobiecy czepiec  I dla śmiechu, i dla hecy  Worek piasku wziął na plecy.    Idzie ścieżką stromą, wąską,  Podpierając się gałązką,  A gałązka gnie się, gnie się,  Nie stworzona na przyciesie.    Idzie mchami, depce osty,  Sypie drogi, stawia mosty,  Jak, hen, długo, jak szeroko,  Aż tam gdzieś … Read more

Siądź na kamieniu

Siądź na kamieniu, który się odłamał  Z odwiecznych skał  I przez potoku odwieczny szum  Rozmawiaj z Bogiem.   Wiem: nie odgadniesz Jego tajemnicy,  Ale usłyszysz z daleka  Tajemnic pełne westchnienie,  Którym On, wielki, miłosierny Pan  Twym towarzyszy losom.   I zasłuchany w ten odwieczny szum Potoku, niknącego z dalekich, Poza światami skrytych gór, Nie troszcz … Read more

Spowiedź

Niedawno po naszych parafiach  Bydlili sami poganie  O gębach niewyparzonych,  Aż źle było patrzeć na nie.    Szedł do spowiedzi gazda  Z Bańskiego czy Gleczarowa:  “Jak tu się nie spowiadać,  Gdy grzeszne są myśli i słowa”.    Namyślał się przecież idący:  “Rad bym pogwarzyć społem  Z gazdą jak ja, z Panem Bogiem,  Nie z jakimś … Read more

Salome

O przyjdź! O Boski, przyjdź, proroku! Salome ciebie woła z płomieniami w oku! Na tę słoneczną miłości polanę, pomiędzy żądz rozkwitłe czarodziejskie zioła Salome cię woła! O przyjdź!… Salome kłęby włosów rozwiawszy miedziane, niby wieków pożaru krwawiące się łuny, w złocistej harfy uderzyła struny i śpiewa… O przyjdź!… O przyjdź proroku blady! Ogień żywy obleje … Read more

Rada

Starzec, któremu wyżarło już oczy  Patrzenie w przyszłość służebną, rzekł, w drogę  Puszczając syna: — Jedną dać ci mogę  Radę — posłuchaj: zawsze bądź ochoczy, Mój arcybłaźnie, siadać na krawędzi  Stołka — z szacunku dla wielkiej hołoty,  Co społecznością zwie się, lecz w zaloty  Niechaj cię zbytnia pochopność nie pędzi Ku prezydentom jej czci, ku … Read more