Bajka
Ludzie prości i zbrojni, więc smutni, wchodzili na okręty omszałe; niebo grało podobne do lutni srebrnej chyba i kwiatem pachniało. Od uliczek rzeźbionych w cieniu szła procesja czy biały świt i świergotał jak ptak na ramieniu żywot mądry rosnących lip. Potem morza dzieliły się, tarły szorstką skórą bokiem o bok; coś wschodziło, a potem marło, … Read more