Złota łódź
Gdzie czarna wzbiera północ, wąski nów jest jak czółno, jak złota yola. Płynie nad gwarem miasta, kędy noc się rozrasta w czarnych pókolach… Siedzi w niej mój kochanek i ręce posrebrzane opiera na wiośle – Wzdycha moim westchnieniem, marzy moim marzeniem w tej samej wiośnie… Czekałam tu na niego, lecz nie przyszedł, dlatego że wiosłuje … Read more