Życia sam zapach

ja  jawa  owiędła na płask  oddalonych punktów  pstrość  czyli  je  łączy  sproszy  skreśli  bezwonny stan  a to znaczy ruch  a to wzruszyć  coś z pamięci oddechu:  krążenie  rytm rozkręcony na kwiat  rozgałęziacz pojęć zielonych  bujna kulistość  toczona zwąchań  struktura  każe stąd-dotąd zjawisko  wdech! zaklockowanie!  zamknąć w zamknąć  kryształy  w przezroczyście jedno słońce  zmysłu  nosa

Ze spacernika

Idę, skrecam głowę do kilku gór  Milicjanci mnie podejrzewają stoją  w cieniu elipsy Senatorskiej  wnikam w tyły, środki zabudów  oglądam, oni mnie, przez nie  wynikam oni wynikają  ale nie jak to bywało w okrą-  glaku (Nowotki), w tuneliku Zakroczymskiej:  – co pan tu robi?  – oglądam  – teraz?  – tak  – to dziwne  – śpię … Read more

Sprostowanie

Piosenki śpiewałą mi w dzieciństwie Zosia Terne, a psalmy do śpiewania na nieszporach w kościele napisał mi po polsku Kochanowski – tak mówiłem i mówiłem, i nawet pisałem, i nikt z uczonych nie prostował, aż tu jako 50-letni chłop dowiaduję się od Holendra, że to nie Kochanowski. I kto to mi nie prostował? Uczeni. Ci … Read more

Studium klucza

Klucz  ma  zapach wody gwoździowej  smak elektryczności  a jako owoc  to on cierpki  niedojrzały  będący cały w sobie  pestką.

Przesłuchy

Co pani  zwariowała  na suficie  i pupu – ku  i pupu – ku    Łapię szczotkę za sztuczny kij  i walę w górę.  I nic.  Nasłuchuję.  I nic.  Wylatuję. Aż wstyd.  To nie ona.  Ucho do ścian.  Po piętrach.  Tu?  Nie.  Tu?  Tam.  I tam.  Dom.  Cały.  Sam.  Mgła.

Rzeczywistość nieustalona

Skrojone według jednego manekina  połyski przechodniów.    Kubistyczne lustra  po guzikach  po morzach.    Ziarno rdzy na nowy kolor  starej szuflady.    ściany zmieniające skórę jak węże.  Gruby kurz  który rośnie  pokoleniami szarych baranków.    Wypozyczalnia sennych przeżyć  czyli druga historia świata.

Polski odruch historyczny

15 lat temu duże dzieci  dorośli też peronują swojsko co  do minuty Warszawa-Miński    pół godziny roz…ruchu rozkła-  du  z miejsca  po ciężkim słońcu  tłumy z dziećmi kalekami  pod  miną wejścia w czekanie  nie wiadomo z jakimi gotowo-  ściami na ostateczności ze  szczyptą niepokoju  co by się  dało mimo wszystko

Po moim patronie

Wącha go tron:  mściwy jest Władca!    święty jest Miron  ucieka.    Od tronu  do pustelni  miecz kicha.  Tak pachnie świętym Mironem.    A oprawca:  – módl się  – święty Mironie  – patrz czekam  – miecz czeka    święty Miron klęka:  – czekaj  – o długo bo ja  – będę się modlił  – do końca … Read more