Źródło

Źródłem byłam W którym się przejrzałeś Źródłem Źródełkiem Twe spojrzenie obdarzyło mnie ciałem I twoje zdziwienie wielkie Zapłakałam nad tym co się stało A ty zdjąłeś mi z czoła koronę Źródłem byłam, Które już wiedziało  Pozostanie na zawsze zmącone

Zmieńmy temat

Powiedz coś, nie mów nic – wszystko jedno. Spowszedniała mi całkiem powszedniość. Kran przecieka już prawie pół roku. Ach uspokój mnie miły, uspokój ! Wiem, to przejdzie, chwila moment. Na wielkie słowa zła pora. Wiem, miłość to święto ruchome – pojutrze, przedwczoraj.   Nie mówmy o tym czego nie ma. Namiętność opuściła nas w potrzebie. … Read more

Ździebełko – Ciepełko

Wiem, że miłość jest udręką Bo się wszystkiego od niej chce Ja pragnę mało, malusieńko A właściwie jeszcze mniej   Ździebełko ciepełka W codziennych piekiełkach W wyblakłym na szaro obłędzie Różowa perełka, ździebełko ciepełka Znów wiem, że jakoś to będzie   Gdy serce ukłuje przykrości igiełka I biedne się czuje, niczyje Ciepełka ździebełko Ździebełko ciepełka … Read more

Zatrzymaj mnie

Dla siebie samej bezwiedna Dla samej siebie niejedna Jak łopocąca firanka W żałobną pustkę poranka Poruszam sobą powietrze Odchodzę chora na przestrzeń Niepewna niczego, nikogo Nie mogę pozostać z tobą Za chwilę przekroczę bramę Wspomnienie po sobie samej   Zatrzymaj mnie Jeszcze pora Jeszcze jest dzisiaj – nie wczoraj Zatrzymaj mnie Jeszcze pora Przeczuj, że … Read more

Zapatrzony

Zapatrzony, zapomniałeś, że tu jestem Nieobecny, oniemiały i daleki Zostawiłeś mnie w pół słowa W pół uśmiechu Tak wysoko uniesione masz powieki   W twoich oczach okno, stół, za oknem drzewo Ja w nich jestem, ale o tym nawet nie wiesz Z odchyloną nagle w stronę światła głową Zapatrzony gdzieś daleko, poza siebie   Pozwalasz … Read more

Wyspa

Kiedy się szumem, tłumem, gwarem  Ludzkie skupiska ustokrotnią  Najdroższym na świecie towarem  Będzie samotność  Tęsknotą ciszy uciekamy  W bezludność wyspy, słońce południa  Lecz kiedy na niej zamieszkamy  Wyspa przestanie być bezludna  Przybędzie z nami trud i strach  Niewola dnia, historii schemat  Jak pięknie wiatr układa piach  Tam gdzie nas nie ma

Wołanie Eurydyki

Orfeuszu  Gdzie jesteś? Pomyliłeś  Znów piętra  Ja cię czekam  Na ziemi  Piętro niżej  Od piekła   Tutaj wszystko  Jest czyjeś  Tylko łzy są  Niczyje  Orfeuszu  Na ziemi  Się żyje   Orfeuszu  Mężczyźni  Przybierali  Twą postać  Tyle rąk  Tyle ust  Tyle rozstań   Orfeuszu Przebaczysz Przecież sam tak Śpiewałeś: Tylko drzewa Umieją Być same   Orfeuszu … Read more

Wygnanie z raju

Ziemio, do której nie wrócę  Ziemio pierwszej miłości  Pewnie cię bardzo zasmucę  Swoją nieobecnością   Będziesz samotny ogrodzie Bez niej, beze mnie Oślepły o wieczornym chłodzie Bo w moich oknach ciemno, ciemniej   Wesoły, złotooki chwast  Zatańczy sam na twoich ścieżkach  Ogrodzie, zapamiętaj nas  Już w moim domu nikt nie mieszka   Tyle to lat, … Read more

Wino samotnych

Jeszcze jeden krok, mała wieczność  Ta minuta trwać może sto lat  Obok twoich póz niedorzeczność  Jest samotność jak lustro i walc  To twój cień objął cię chłodem szarym  Szepce ci: jesteś nikt, nie ma cię  Nie ma prawd, nie ma kłamstw  Jedno wiesz, jesteś sam  I tak będzie, zostanie jak jest  Wypij do dna  Gorzkie … Read more